loading

ZADZWOŃ:

600 696 758

Kajaki Swory
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą

Rzeka Zbrzyca

Spływ kajakowy



Spływ Zbrzycą
Sominy – Widno (23km)
Widno – Swornegacie (18km)
Leśno – Laska (15km)
Laska – Swornegacie (16km)
Parzyn – Widno (17km)
Widno – Swornegacie (16km)

Miejscowości od Swornegaci:
Sominy (44km)
Parzyn (35km)
Kaszuba (26km)
Rolbik (23km)
Widno (20km)
Laska (22km)

Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą
Spływ kajakowy rzeką Zbrzycą


Zbrzyca lewy dopływ Brdy

Jednym z najpopularniejszych szlaków kajakowych w Borach Tucholskich jest szlak Zbrzycy. Choć rzeka jest tylko lewym dopływem Brdy, królowej kajakowych spływów na Pomorzu, bywa często wybierana za cel 1-2-dniowej eskapady. Ma bardzo malowniczy przebieg i jest stosunkowo łatwa do przepłynięcia, więc nawet nie wprawieni amatorzy całymi rodzinami „zaliczają” spływ Zbrzycą.

Od źródeł do ujścia to ok. 47 km, jednak większość turystów woduje kajaki w Sominach, kaszubskiej wsi położonej pomiędzy dwoma jeziorami: Dywan i Somińskim. Stąd do Swornegaci można już dopłynąć w 2 dni, dzieląc całą wyprawę na dwie części – z biwakiem w leśnej osadzie Widno.

Wielkim atutem dla wybierających Zbrzycę jest rozmaitość wrażeń – piękno przyrody, zmieniające się co rusz sielankowe krajobrazy, regionalne atrakcje krajoznawcze – a wszystko w ciągu krótkiego czasu i niezbyt wyczerpującego dystansu.

etap I: SOMINY – WIDNO

Jeszcze nie tak dawno wieś Sominy, gdzie wskazane jest rozpocząć kajakową przygodę na Zbrzycy, opisywana była jako enklawa ocalałej starej kaszubskiej zabudowy. Dziś – zanim dojadą kajaki – z pewnością warto zwiedzić tu XVIII–wieczny, kameralny kościółek drewniany (z jeszcze starszym, późnobarokowym ołtarzem).

Początek trasy to dwa duże, niemal stykające się jeziora (Somińskie, Kruszyńskie), o ciekawej linii brzegowej i kilku romantycznych wysepkach. Zachwycające wodne przestrzenie z tajemniczymi uroczyskami, są żywiołem ryb pluskających w płytkiej wodzie i wszelkiego ptactwa: od kaczek, kormoranów, czapli, łabędzi po królującego na niebie bielika.

Dalej, przedzierająca się między trzcinami rzeczka doprowadza do urokliwego jeziora Parzyn, a za nim – nieco bardziej wartkim nurtem – zaczyna kluczyć pomiędzy coraz wyższymi brzegami (z lewej strony). W miejscu dawnego młyna (Parzyn-Młyn) stare ruiny tworzą niewielki wodospad, co wymusza jedną z nielicznych na trasie, prostych przenosek. Kilka następnych kilometrów to urokliwy leśny tunel pod koronami pięknego lasu; olsy, łęgi, pióropusze wybujałych paproci; dorodne sosny i kępy solidnego liściastego drzewostanu... Sama rzeka, jak gdyby "niezdecydowana", rozdwaja się nagle i dwoma korytami doprowadza w okolicę leśnej osady Kaszuba.

Ostatni fragment tego etapu ukazuje – położne na łagodnych stokach rozszerzającej się doliny – polany, łąki, pastwiska, pola uprawne, zawsze ograniczone na horyzoncie ścianą lasu, zaproszeniem bezkresnych Borów Tucholskich. Jeśli wystarczy wiosłującym zapału, sił, czasu, rzeka meandrująca za wsią Rolbik doprowadza do jeziora Milachowo; jego opłynięcie to okazja do podziwiania rezerwatowego lasu bukowego – na wysokim, przeciwległym brzegu jeziora.

etap II: WIDNO- SWORNEGACIE

Raz w roku w Widnie warto załapać się na pokazowy wypiek kaszubskiego chleba, według tradycyjnych, lokalnych receptur. Foldery turystyczne słusznie zachęcają do odwiedzenia w tym dniu (pierwsza sobota sierpnia) leśnej osady; chrupiący bochen z gospodarskiego pieca może przydać się do posiłku każdej kajakowej ekipie, tym bardziej na Zbrzycy.

Znowu w bezpośrednim sąsiedztwie pięknego lasu – pod parasolem zielonych konarów i między rozpychającymi się pagórkami – docieramy do mostu w Lasce. Dla pasjonatów krajoznawczych wędrówek, przyrodników, poetów jest to miejsce wyjątkowe na mapie świata. Tu graniczą ze sobą dwie południowokaszubskie krainy – Zabory i Gochy – a sklepik zamykany na kłódkę i drewniane ławy obok ponadczterystuletniego dębu "Łokietek" zapraszają na chwilę życiowej pauzy, niczym sławna lipa Jana Kochanowskiego.

Bardzo stąd blisko do wielu pięknych, śródleśnych jezior. Płynąc Zbrzycą dotrzemy najpierw do jeziora Laska, oznaczonego w różnych publikacjach jako "ptasi rezerwat przyrody". To prawda, łabędzie i co najmniej kilka innych skrzydlatych gatunków wybrały sobie ten akwen na miejsce lęgów. Na mapach o gorszej skali łańcuch aż pięciu połączonych ze sobą akwenów, generalizowany bywa pod wspólną nazwą: jezioro Laska. W rzeczywistości wąskie cieśniny wprowadzają nas na wody, od dawna opisywane jako: Laska, Księże, Długie, Parszczenica, Śluza. Kolejne zbiorniki, otoczone malowniczymi, w większości zalesionymi wzgórzami, to scena dla bezkonkurencyjnej przyrody, naturalnego piękna, sielankowych widoków.

Dalsze kilometry na szlaku Zbrzycy niemal zapowiadają zbliżający się koniec spływu. Rzeka znacznie szerszym i głębokim korytem, po kilku łagodnych skrętach w leśnym tunelu, wyprowadza między łąki i pola; pojawiają się pierwsze, pojedyncze gospodarstwa. Ostatecznie wpada do jeziora Witoczno, gdzie na otwartej przestrzeni – oprócz obecności innych, coraz liczniejszych wodniaków – dostrzeżemy charakterystyczną wieżę kościoła i zabudowania wsi Swornegacie.


TEKST
- z przyjacielskim pozdrowieniem dla Brzozowego Zacisza - Krzysztof Staniszewski